mobileeu

Smog NIE z Miasta Aniołów

2019-08-22 / 11:47

Smog NIE z Miasta Aniołów

Z powodu złej jakości powietrza co roku umiera ok. 48 tys. Polaków, to aż 16-krotnie więcej niż w wypadkach samochodowych. O zagrożeniu smogiem najwięcej mówi się w zimie ze względu na sezon grzewczy, ale niestety smog swoje żniwo zbiera także w lecie. Wówczas mamy do czynienia z tzw. smogiem białym, jasnym, typu Los Angeles.

To smog fotochemiczny, pojawiający się zazwyczaj przy dużym natężeniu ruchu ulicznego, wysokich temperaturach i słabym wierze, a taka właśnie pogoda gości w Polsce coraz częściej. Widać gołym okiem po roślinach - nawet dużych krzewach i drzewach, które w tym roku pożółkły z powodu niedomiaru wody. U ludzi smog wywołuje często podrażnienia oczu oraz dróg oddechowych. Szczególnie podatne są tu dzieci, ze względu na ich niedojrzały jeszcze układ odpornościowy oraz dłuższy czas spędzony na „świeżym” powietrzu.

Poza tym smog, który powstał w zimie, nie zanika całkowicie latem, zwłaszcza jak opadów deszczu nie było zbyt wiele… Jest unoszony w powietrze wraz z podmuchem wiatru, jak również przez pędzące samochody. I tak o to trafia do naszych płuc.

Jak postępować ze smogiem?

  • Po pierwsze monitoruj jakość powierza, aby mieć wiedzę, jakie jest stężenie szkodliwych substancji w danej chwili. Są domowe urządzenia do tego celu, ale także ogólnodostępne mapy, typu GIOŚ.
  • W sytuacji smogu unikaj przebywania na zewnątrz i wietrzenia mieszkania czy domu, wstrzymaj się, aż parametry będą nieco korzystniejsze.
  • Jeśli Twoje dziecko musi wyjść na zewnątrz, wyposaż je w maseczkę ochronną lub przynajmniej zwróć mu uwagę, aby starało się oddychać nosem, a nie ustami.
  • Zainwestuj w domowy oczyszczacz powietrza.
  • Gdy masz urlop lub wolne chwile, korzystaj z nich, kierując się w stronę czystych miejsc. Nie bez powodu lekarze zalecają dzieciom przewlekle chorym częste wyjazdy nad morze.

Bądź aktywny w temacie smogu

Aby zminimalizować problem zanieczyszczeń powietrza, konieczna jest szeroka akcja edukacyjna, realizowana przez szkoły, polityków, celebrytów, czy firmy odpowiedzialne społecznie – co robić, a czego nie, aby nasze powietrze było zdrowsze. 

Część z nas być może jest nieświadoma - jak poprzez swoje zachowanie - dokłada cegiełkę do problemu niskiej jakości powietrza w Polsce, np. wrzuca do ognisk plastikowe kubeczki, czy talerzyki, bądź spala w kotłach kolorowe magazyny…

Dopóki każdy z nas będzie pozostawać obojętny na takie sytuacje, np. na palących w kominach różnymi odpadami (plastikiem, śmieciami, płytami ze starych mebli, etc.) i jeżdżących po ulicach uszkodzonymi samochodami, wydalającymi z rur wydechowych „czarne”, trujące nas spaliny, nasze życie będzie krótsze od przedstawicieli innych narodowości. Tolerując takie zachowania, dajemy społeczne przyzwolenie na swoją przedwczesną śmierć. 

Czarne statystyki na dziś

Dziś statystycznie Polak żyje krócej o rok na skutek zanieczyszczeń powietrza, a wiadomo, że problem będzie się nawarstwiał.

Wg danych Europejskiej Agencji Środowiska Polska należy do krajów, gdzie odnotowuje się najwyższe zanieczyszczenie powietrza. Przekroczenia występują zarówno w zakresie PM10 (mieszaniny zawieszonych w powietrzu cząsteczek – dym, sadza, rakotwórcze metale ciężkie), jak i PN 2,5, czyli szczególnie niebezpiecznych, drobniejszych cząstek stałych, które mogą łatwo przenikać do krwioobiegu człowieka.

Grozę budzą też dane WHO (Światowej Organizacji Zdrowia), z których wynika, że wśród 50 najbardziej zanieczyszczonych miast europejskich, aż 36 znajduje się w Polsce!

Puentując, zanieczyszczenie powietrza jest przyczyną wielu poważnych chorób, np. astmy, miażdżycy, cukrzycy, zaburzeń przebiegu i wyniku ciąży oraz raka płuc, a nawet umieralności niemowląt. W Polsce główną przyczyną zanieczyszczeń powietrza jest złej jakości indywidualne ogrzewanie w gospodarstwach domowych.